Białostoccy esperantyści rysowali Zamenhofa. Okazją do tego niezwykłego rysowania było spotkanie z Daphne Xyris Marasca.
Włoska wolontariuszka opowiedziała o swoim mieście z którego pochodzi, opowiedziała o swojej rodzinie i zainteresowaniach a następnie przeprowadziła błyskawiczny kurs rysowania.
Do dyspozycji uczestnicy spotkania mieli ołówek, gumkę myszkę i arkusz białego papieru. Jak się okazało, zadanie nie było proste i narysowanie twórcy esperanta prawie wszystkim sprawiło sporo trudności. Ostatecznie powstało kilka portretów Mistrza i każdy był inny. Najbliżej oryginału zdawał się być rysunek Sophi.(sed, fot. Stanisław Dobrowolski)